Czego nam nie powiedzą o marihuanie?

Gdy pada pytanie o to, czym jest marihuana, odpowiedź na nie zazwyczaj nie stwarza poważniejszych problemów. Wiemy nie tylko, że nazwa ta oznacza wysuszone żeńskie kwiaty konopi, ale i to, że najczęściej zażywa się ją poprzez palenie. Problemem nie jest dla nas również wskazanie, jakie są najbardziej typowe efekty jej przyjmowania, zdajemy sobie bowiem sprawę z tego, że działanie marihuany sprawia, że ludzkie zmysły stają się bardziej wrażliwe, uczucia się pogłębiają, a doznaniom tym towarzyszy lekkie poczucie dezorientacji. Gdy jednak zada się nam inne pytania dotyczące marihuany, nasze odpowiedzi nie są już udzielane z równą pewnością.

Interesujące wydaje się już choćby to, że scharakteryzowanie przeciętnego palacza marihuany jest bardzo trudne, a często okazuje się zadaniem niemożliwym do zrealizowania. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że nie ma tutaj mowy o cechach bardziej lub mniej typowych, marihuana przyciąga bowiem ludzi w różnym wieku, reprezentujących różne grupy społeczne. Problematyczne okazuje się być również rozstrzygnięcie kwestii związanej z uzależnieniem i marihuaną. Naukowcy potwierdzają, że osoby palące marihuanę nie muszą obawiać się tak zwanego uzależnienia, nie ma więc mowy o zjawisku głodu narkotycznego. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z rozwiązaniem obojętnym dla ludzkiego zdrowia. Regularne stosowanie sprawia, że przyzwyczajamy się do marihuany, co nie powinno zaskakiwać, na podobnych zasadach wiele osób nie wyobraża sobie bowiem dnia bez filiżanki kawy.

Kolejny problem, o którym nie można zapominać, ma swoje źródło w sposobie, w jaki przyjmowana jest marihuana. Ponieważ najczęściej jest ona palona, do organizmu dostają się szkodliwe dla niego substancje smoliste. Ponownie mówimy jednak o problemie, którego nie powinno się rozdmuchiwać, choć sama jego świadomość jest pożądana. Substancje smoliste są przecież również problemem palaczy, a marihuana jest przecież palona w zdecydowanie mniejszym natężeniu. I choć marihuana jest znana ludzkości od tysięcy lat, jak dotąd nie odnotowano przypadku śmierci, do której doprowadziłoby samo jej stosowanie. Gdy mówimy o marihuanie i medycynie powinniśmy zresztą wspomnieć i o tym, że mamy w tym przypadku z dość silnymi związkami. Marihuana jest dość szeroko stosowana w naukach medycznych pomagając między innymi pacjentom zmagającym się ze stwardnieniem rozsianym oraz z najcięższymi postaciami epilepsji.